Lovely, czyli marka firmy Wibo wypuściło serię nudziaków, kupiłam cztery które były w sklepie. Gdy zajrzałam tam kilka dni później wszystko było wykupione.
Podoba m się kolor, chłodny beż, który wygląda jak krem, ale w mocnym świetle widać w nim delikatny różowy pył. Malowało mi się nim ciężko, lakier był bardzo lepki i glutowaty, a pędzelek szeroki, co razem sprawiało, że musiałam się mocno nagimnastykować. Dopiero po zwężeniu pędzelka i rozcieńczeniu lakieru zaczął się przyjemnie nakładać. Wytrzymał trzy dni, trochę pościerał się na końcach i odprysnał na jednym paznokciu.
Na zdjęciach trzy warstwy bez topu.
A tu na zdjęciu z lampą widać bardzo drobniutki różow shimmer.
Kolor jest piękny.
OdpowiedzUsuńJa mam najjaśniejszy odcień z tej serii i mam wrażenie że te lakiery mają taką samą formułę jak blogerska seria od wibo.
Ten najjaśniejszy też mam już obfotografowany, za jakiś czas go wrzucę tylko pokadruję zdjęcia, kolejne dwa z tej serii czekaja w kolejce. Coś jest na rzeczy z tym co piszesz o konsystencji, raczej średnia. Ale trzeba im przyznać, że mają bardzo ładne kolory. Ten jaśniejszy, o którym piszesz podoba mi się jeszcze bardziej, aż koleżanki klubowiczki z którymi byłam na targach dopytywały się co mam na paznokciach.
Usuńprzepięknie wygląda, uwielbiam takie nudziaki :)
OdpowiedzUsuńkolor ładny :)
OdpowiedzUsuńMnie sie tez bardzo podoba
OdpowiedzUsuńten nudziak ma wyjątkowo ładny odcień!
OdpowiedzUsuńśliczny!
piękny nudziak, ideał po prostu
OdpowiedzUsuńOMG, konsystencja glut i trzy warstwy to nie na moje nerwy. A szkoda bo kolor rzeczywiście idealny na każdy dzień ;)
OdpowiedzUsuń