Moje zdjęcia zdecydowanie nie oddają efektu jaki robi ten lakier. Na zdjęciach bardziej widać żelową i mało kryjącą bazę i mało brokatu. Na żywo i w nieco gorszym oświetleniu ten lakier aż daje po oczach niesamowitym blaskiem. Aż zahipnotyzowałam tym niespełna roczną córeczkę moich przyjaciół i musiała dokładnie obejrzeć moje paznokcie ;-).
Zdecydowanie przyciąga uwagę. Oprócz "Makowca" nr 110, to mój drugi ulubiony z całej serii.
ślicznie :)
OdpowiedzUsuńpiękny :)
OdpowiedzUsuń