Tego skubańca rozcieńczyłam od razu nauczona doświadczeniem poprzednika i malowało się bardzo przyjemnie. Szalenie mi się podoba.
Chyba najbardziej błyszczący z całej serii. Na zdjęciu trzy warstwy, nie do końca kryjące + Seche Vite. Nie wiem nieststy ile wytrzymuje bo zmyłam po jednym dniu żeby wypróbować targowe zakupy.
(izas55)
wygląda kusząco, ale nie lubię się 'bawić' w warstwy :P 2 to już max jak dla mnie :) więc odpada :P
OdpowiedzUsuńOd kiedy kupiłam seche vite, trzy warstwy mi nie straszne, a paznokcie maluję przy porannej kawie
Usuńkolorek cudowny :)
OdpowiedzUsuńładny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. Podoba mi się, że ma drobinki, a nie podoba się, że wymaga 3 warstw. A także tęsknię już za czymś mniej różowym ;)
OdpowiedzUsuńNo przecież on wcale nie jest różowy :-). To ten który miałam na sobie na targach.
UsuńOh my... jest piękny. Wygląda jak lody. Kupię sobie :) I chyba pójdę na lody, bo przez Ciebie poczułam potrzebę.
OdpowiedzUsuńJak morelowe lody, mniam ;-)
Usuń