sobota, 1 września 2012
Golden Rose Paris Magic Color 309
Bardzo ładny lakier Golden Rose. Kupiłam go kiedyś przypadkiem, i tak sobie stał czekając na lepsze czasy. Kiedy w końcu się na niego zdecydowałam, byłam cała zachwycona ;-).
Lakier to duochrom, w czarnej dość kryjącej bazie. Lakier przypomina mi Alias z kolekcji Alter Ego Color Club, różnią się kolorem bazy i nie są identyczne, natomiast jest to ta sama grupa lakerów. Jak będę miałą chwilę zrobią porównanie.
Dobrze kryje, wystarczą dwie warstwy i szybko schnie. To mój pierwszy Golden Rose Paris i jeżeli inne też są takie, to pewnie nie będzie ostatni.
(izas55)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aaaaa...jaki piękny! Golden Rose ma w tych swoich buteleczkach prawdziwe niespodzianki :-).
OdpowiedzUsuńDla mnie ten lakier to była na prawdę duża niespodzianka.
OdpowiedzUsuńMam go! (a dokładniej, to siostra ma ;)) On jest zupełnie inny, brzydszy, ciemny w butelce, cały urok widać dopiero na paznokciu.
OdpowiedzUsuńZa to u mnie bardzo szybko odprysnął, bo już w drugim dniu... co jak na serię Paris jest dosyć niespotykane, zdarzało mi się, że ich lakiery trzymały się do tygodnia.
I mają naprawdę fajne kolory - muszę się zebrać i wrzucić tu kilka zdjęć.
Ja dzisiaj w nagrodę za pójście do pracy w weekend kupiłam sobie 6 sztuk ;-). Jeden mam już na paznokciach. Boski, jeszcze lepszy od tego 309. Będę jutro robić zdjęcia.
OdpowiedzUsuńpiękny glassfleck. :)
OdpowiedzUsuńPiękny ;-). W tej serii jest całe mnóstwo glassflecków i glassflecków z bardzo drobnym brokatem, w bazach o różnym kolorze i różnm kryciu.
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że lakier przypadł Ci do gustu i zachęcamy do wypróbowania pozostałych odcieni!
OdpowiedzUsuńAle śliczny, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńŚliczny! Fajny blog, dodaję do obserwowanych ^_^
OdpowiedzUsuń