poniedziałek, 1 października 2012

OPI Siberian Nights


http://img580.imageshack.us/img580/8852/20120915135259.jpg


Jeden z moich ulubionych lakierów, kocham go miłością wielką :). W buteleczce niby wydaje się fioletowy, ale leciutko fioletowy jest dopiero w BARDZO mocnym sztucznym świetle. W normalnym świetle wygląda jakby był czarny, ale jest to przy mojej karnacji taki bardziej twarzowy czarny - tzn. trochę cieplejszy. To że nie jest zupełnie czarny widać kiedy położę rękę na czymś, co jest naprawdę czarne.
Maluje się dobrze (jeśli się lubi duże pędzelki OPI, ja lubię), kryje porządnie i jest trwały - z bazą Nail Tek i topem Seche Vite trzyma mi się koło tygodnia.

(besame.mucho)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz