Od lewej do prawej: słońce/cień/błysk.
Kolor doskonały. Jedyny lakier, który potrafi _jednocześnie_ wpadać w fiolet i w cegłę/złoto, a czerwonych i pokrewnych mam więcej niż wszystkich innych razem wziętych.
Wybitnych zalet poza kolorem brak. Trwałość przeciętna minus, czas schnięcia podobnie, połysk wspomagany żelkotem od Essence.
(fanaberia.fanaberia)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz