wtorek, 9 października 2012

Golden Rose Paris 228 - Zielone Jabłuszko i 225 Guma mentolowa

Kolejne apetyczne lakiery. Jestem łakomczuchem i wszystko kojarzy mi się z jedzeniem, więc nadałam lakierom robocze nazwy:
Golden Rose Paris 228 - Zielone Jabłuszko i Golden Rose Paris 225 Guma mentolowa
Guma mentolowa (225) jest moim własnym zakupem, szukałam delikatnego seledynowego lakieru i ten okazał się trafem w dziesiątkę.
Zielone jabłuszko (228) dostałam od siostry - patrząc na buteleczkę, nie kupiłabym go i popełniłabym błąd, bo na paznokciach prezentuje się naprawdę ładnie i świeżo :)

Golden Rose Paris 228: Zielone Jabłuszko
https://lh3.googleusercontent.com/-81YW6DZmGfA/UFMWIkzNMrI/AAAAAAAAARo/cDlPGEfMl6k/s600/Zielone%2520jab%25C5%2582uszko.jpg



Golden Rose Paris 225: Guma mentolowa
https://lh4.googleusercontent.com/-aV77hd5bzbM/UFMWI3XJTtI/AAAAAAAAARs/W3z4Y6aMKKE/s600/Guma%2520mentolowa.jpg

Obydwa lakiery mają dosyć rzadką konsystencję i cienki pędzelek, wymagają trzech warstw do pełnego krycia. Maluje się nimi dobrze, ładnie się poziomują, schną przeciętnie szybko.
Nie są to typowe kremowe pastele, nie dają efektu korektora na paznokciach.
Mają takie bardzo delikatne drobinki (w kolorze identycznym jak baza) które nie rzucają się w oczy, ale sprawiają, że lakiery na żywo wyglądają miękko - mam nadzieję, że rozumiecie, jaki efekt mam na myśli :)
W rzeczywistości mają nieco mniej intensywne kolory niż na moich zdjęciach.

I jeszcze przybliżenie na drobinki, na przykładzie gumy - bo na jabłuszku odbiła się kołdra. Wybaczcie zamalowane skórki, zdarzają mi się notorycznie.
https://lh4.googleusercontent.com/-LnaQpar71Uw/UFMWJ65ZSAI/AAAAAAAAAR8/7mTgNHXo3PI/s600/drobinki.jpg

I jakby ktoś był ciekawy - Tak wyglądają w buteleczkach 

(100krotna)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz