Golden Rose seria with protein, 231
Nie, nie jestem przedstawicielem marki Golden Rose... co nie zmienia faktu, że pokochałam ich lakiery i jeszcze ich tu kilka pewnie wrzucę ;)
Kocham je za cenę (!!!), łatwe malowanie i kolory, które ostatnio zaspokajają większość moich lakierowych potrzeb.
Golden Rose seria with protein, 231 , tym razem bez skojarzeń kulinarnych. Cena 3,90 zł.
Lakier w tonacji popielato-beżowej z nutką fioletu i złotymi drobinkami - nie jestem pewna, czy to właśnie się nazywa shimmer? Jest też identyczny kolor w serii Paris - gdzieś mam buteleczkę z resztką lakieru, jak ją znajdę to podam też jej numer.
W zależności od światła przybiera kolory od jasnego bardzo zgaszonego fioletu (światło dzienne), przez popiel do ciepłego beżu (światło sztuczne), złote drobinki są cały czas dobrze widoczne. Elegancki i dyskretny. Ma idealną konsystencję, łatwo się rozprowadza i poziomuje. Schnięcie w normie. U mnie trzy warstwy + top, ale wystarczą dwie.
i jeszcze detal (zamalowane skórki gratis):
Dziękuję za uwagę ;)
(100krotna)
Bardzo lubię ten odcień! Kupiłam sobie mały, bo potrzebowałam czegoś neutralnego i cała rodzina się zakochała, tak, że im dokupowałam, bo kradli mój ;)
OdpowiedzUsuń