Plusy:
+ bardziej różowy, niż beżowy (dla mnie to plus i zaskoczyło mnie to na żywo, zdjęcia sklepowe nie zachęciły mnie do kupna)
+ delikatne drobinki dające satynowy efekt (też mnie mnie zaskoczyły, szczególnie że w butelce widać je dość mocno, ale spodobały mi się, więc zaliczam na plus)
+++ znakomita trwałość (bez dodatkowej warstwy ochronnej przeżył zwykłe prace domowe oraz liczne zabawy z akrylowymi preparatami plastycznymi i zmyłam go w stanie całkiem znośnym po pięciu dniach)
Minusy:
- malowanie trudniejsze niż w innych barbrach (wykazuje tendencję do układania się w smugi)
- brak zdecydowanego połysku (minus trochę na siłę, bo da się przeżyć albo nabłyszczyć/zmatowić - tego ostatniego jeszcze nie próbowałam, a obstawiam, że efekt będzie bardzo fajny)
+/- dobre krycie (plus ze względów oczywistych, minus - bo raczej nie bardzo nada się do frencza, a miałabym ochotę)
(fanaberia.fanaberia)
sobota, 10 listopada 2012
Barbra Q 106 nudziaq
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz