piątek, 24 maja 2013

Golden Rose Holiday 60


No i mam :) kupiłam jeszcze 54 ale na razie ten. Uwielbiam czernie, a szczególnie takie wybajerzone. :D Maluje się ok, chociaż z pierwszą warstwą (potrzeba dwóch, ewentualnie malować na kryjącym podkładzie) może być trochę ciężko bo jest dość rzadki. Dosyć szybko staje się suchy w dotyku, ale wciąż wtedy można go czymś zagnieść, więc jest z tych zdradliwych. Mam go dopiero 1 dzień na paznokciach więc się nie wypowiem co do trwałości i zmywania, ale wyglądem jestem zachwycona, odkąd pomalowałam to patrzę sobie na paznokcie i się cieszę jak głupek. :D





  • (mssselfdestruct)

    I jeszcze mały dopisek ode mnie, porównywałam go z Zoya Dhalia, jest nie do odróżnienia. Zdecydowany dupe. (izas55)

1 komentarz: