jaki jest koń, każdy widzi ;-) różowy, a nie fioletowy, no mooooże trochę bzowy.
maluje się fajnie, pędzelek jest dość szeroki, nie smuży. ale i nie kryje. na zdjęciach 2 warstwy i przydałyby się jeszcze dwie.
producent obiecuje brak odprysków i może faktycznie na zdrowych paznokciach by nie odpryskiwał, ja mam od 3 miesięcy rozdwajające się i nic mi się nie trzyma (poza miyo, które jakieś psiejskie-czarodziejskie jest). górne w świetle dziennym, dolne z lampą.
nic specjalnego, jakaś stara kolekcja, ale ja generalnie lubię róż i błyskotki na szponach, więc używam :-)
maluje się fajnie, pędzelek jest dość szeroki, nie smuży. ale i nie kryje. na zdjęciach 2 warstwy i przydałyby się jeszcze dwie.
producent obiecuje brak odprysków i może faktycznie na zdrowych paznokciach by nie odpryskiwał, ja mam od 3 miesięcy rozdwajające się i nic mi się nie trzyma (poza miyo, które jakieś psiejskie-czarodziejskie jest). górne w świetle dziennym, dolne z lampą.
nic specjalnego, jakaś stara kolekcja, ale ja generalnie lubię róż i błyskotki na szponach, więc używam :-)
tfu.tfu
ładny :)
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi Gabrini, który oddałam babci :).
OdpowiedzUsuńciekawy, ale nie przypadła mi jego formuła do gustu w 100% :)
OdpowiedzUsuńja bym go dała jako top na jakiś kremowy, różowy kolorek.
OdpowiedzUsuń