piątek, 1 listopada 2013

Golden Rose Paris 122



Aronia ;) Mój pierwszy w życiu tak ciemny kolor, nigdy nie ciągnęło mnie do czarnych paznokci. Ten jest _niby_ czarny, ale jednak ciepły, z przebijającymi tonami brunatnymi i śliwkowymi. Bardzo ładny w słońcu.

Technicznie - zaskakująco dobra jakość za 5,99. Na zdjęciach dwie warstwy bez topu. Malowanie przyjemne, schnięcie OK, połysk bardzo dobry, a tu jestem bardzo wymagająca. Trwałość całkowicie wystarczająca. Pierwszy malunek zmyłam po 3 albo 4 dniach w stanie akceptowalnym, żeby zmienić kolor.

Na palcach serdecznych ukłon w stronę sekcji holo - Miss Selene Mini, numer nieznany. Drobny holobrokat w jasnofioletowym żelu. W rzeczywistości mieni się znacznie ładniej niż na zdjęciach czy nawet w butelce. Ponadto ma miłą właściwość wysychania niemal na gładko, tj. nie ma skłonności do tworzenia zadziorów. 

(fanaberia.fanaberia)

2 komentarze: