Kiedy Lovely zmieniło opakowania swoich lakierów, kupiłam kilka do przetestowania. Już przykozazji serii nudziaków wspominałam, że średnio mi odpowiada grubaśny pędzelek, którym zapaćkuję sobie skórki. Bardzo lubie takie kolory i sam lakier bardzo mi sie podoba, w zależności od światła jest bardziej ciepły lub bardziej różowy. Może dlatego, że ma w sobie sporo różu, dobrze na mnie wygląda. Dwie warstwy do krycia, dobrze się rozkłada, zdjęcie bez topu. Nieststy na mnie jest bardzo nietrwały, odpryski pojawły się tego samego dnia.
W dziennym świetle
(izas55)
niezbyt mój kolor, ale ogólnie niektóre sztuki z tej serii sprawują się świetnie :)
OdpowiedzUsuń