niedziela, 23 czerwca 2013

Orly Sparkling Garbage



Dziś rano u pedicurzystki rzucił mi się w oko jako nowość w gablotce z lakierami. Kompletnie nie w moim typie, jak się okazuje, ale postanowiłam donieść do domu i obfocić dla społeczności, bo chyba jeszcze nie było, a może się komuś spodobać.


Uwagi: 1. No holo to już zupełnie nie umiem fotografować :( 2. Pacnęłam sobie na chybcika dwie warstwy na nudziarza. 3. Jak słońce całkiem zajdzie i nie ma czego dodatkowo rozpraszać, efekt drobinek holo znika na srebrno i całość się robi taka szarozielona. 4. Efekt ma być, jak rozumiem, piasku holo, bo schnie trochu na chropato, ale coś im nie wyszło, bo nie schnie na całkiem mat.

(mniickhiateal) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz