Moje pierwsze skojarzenie to syreni ogon (i nie tylko moje - spotkałam się z tym na innych blogach). Świetnie się nim maluje paznokcie, przejrzysta baza daje efekt przestrzeni i trójwymiarowości. Na zdjęciu dwie dość cienkie warstwy.
Oczwiście, że masz rację! Nawet tu jest http://klubnieanonimowychlakieroholiczek.blogspot.com/2013/01/golden-rose-jolly-jewels-115.html Zaraz poprawiam
Ach! Mam również tego JJ w swojej kolekcji i bardzo go lubię! :) U mnie nosi nazwę złotego obłoczka, ale racja, ma coś z syreniego ogona :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne są te lakiery z GR :)
OdpowiedzUsuńJeden z tych JJ, które mi się niesamowicie podobają, ale JESZCZE nie mam ;)
OdpowiedzUsuńładny, wygląda jak syrenka :)
OdpowiedzUsuńto 115? moj jest biały ;)
OdpowiedzUsuńOczwiście, że masz rację! Nawet tu jest http://klubnieanonimowychlakieroholiczek.blogspot.com/2013/01/golden-rose-jolly-jewels-115.html
UsuńZaraz poprawiam