Chyba najmniej udany lakier z kolekcji Jolly Jewels. Nie za bardzo podoba mi się efekt i to jak się nim maluje
Lakier składa się z bardzo drobnych wielokolorowych plastikowych ścinków zawieszonych w ekstremalnie gęstej i glutowatej bazie. Sprawia to, że całość jest bardzo trudna w obsłudze i ciężko jest rozłożyć równomiernie brokat na paznokciach. Drobinki brokatu są dość grube i trójwymiarowe, daje to dość chropowatą powierzchnię paznokcia po wyschnięciu.
Nie próbowałam malować paznokci samym brokatem, bo wyszłam z założenia, że będzie go źle widać. Pod spód użyłam jasnej i ciemnej bazy. Bardziej mi odpowiada brokat na czarnym tle.
Tu pod spodem LDZ Biała Fabryka
A tu A-England Bridal Veil
(izas55)
nie rozumiem kompletnie, dlaczego ta JJtka mi umknęła! jest śliczna.
OdpowiedzUsuńsą piękne :)
OdpowiedzUsuńA ja go tam lubię, ale faktycznie jest 'specyficzny' w obsłudze i na jasnym podkładzie 'ginie'. Mi jego konsystencja najbardziej przypomina galaretkę :P
OdpowiedzUsuńTak, masz rację z tą galaretką. Bardziej tężejąca galaretka niż glut
UsuńTeż go mam. W obsłudze i w dotyku jest straszny, ale efekt na ciemnym tle bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńHmmm czyli nie jedna mam odczucie co do 101... Szczerze powiem ze rozczarowałam się nim... Konsystencja mnie strasznie zraziła.
OdpowiedzUsuń