
LOVELY Crystal Strenght - Czerwień Mikołajkowa
(numerek dopiszę, bo starł się, ale na pewno kupię jeszcze raz - ten odcień kremowej czerwieni musi być u mnie obecny zawsze, a wcześniej używanemu miss sporty zdarza się glucieć).
Ciemna, klasyczna, chłodna czerwień. Mocna, ale nie jaskrawa. Mój aparat zupełnie nie łapie tego koloru (nikony tak ponoć mają ;)) więc zmieniłam balans czerwieni w programie graficznym. Foto z pudełkiem popularnego kremu - moje paznokcie mają identyczny kolor ;) Krycie po dwóch warstwach (prawie idealne)
Co do malowania: idealna grubość pędzelka, lakier dosyć rzadki (takie lubię) szybko schnie, ładnie błyszczy. Uwaga: koniecznie z base-coatem, barwi płytki!

(100krotna)
świetny kolor- ponadczasowa (klasyczna!)- czerwień, lekko wpadająca w bordo.
OdpowiedzUsuńrzeczywiście kolor jak opakowania garniera :D
Sprawdziłam numerek: 369
OdpowiedzUsuń