Pozazdrościłam, że wszędzie w internecie jest, więc też chciałam zobaczyć czy będę umiała. Wniosek jeden: NIGDY WIĘCEJ. Zabawa z kapaniem lakierem i robieniem patyczkiem wzorów całkiem fajna, ale obklejanie paluchów taśmą i skrobanie skórek po to, żeby na koniec uzyskać efekt nastolatka, który naoglądał się za dużo spidermana, to gra niewarta świeczki.
Jednego palucha popsułam czyszcząc skórki i już mi się nie chciało bawić w to wszystko jeszcze raz, więc pomalowałam na ciemno i już. Akurat ten, że będzie do pokazywania ludziom jak kto zapyta czemu jeden taki zwyczajny ;).
(besame.muco)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz