niedziela, 24 lutego 2013

Essie St Tropez i Wet&Wild Fergie A005

Kolejny z nudziakow, ale za to fotogeniczny: Essie St Tropez. Troche jest gesty i druga warstwa nalozyla sie dosyc grubo, ale za to ladnie sie poziomuje. Na zdjeciu na bazie OPI i z topem SecheVite







Po kilku dniach noszenia postanowilam go podrasowac nowo nabytym Wet&Wild Fergie Flossy Flossy. Bardzo przyjemny w wygladzie brokat, w przezroczystej bazie z duzymi, rozowymi szesciokatami i mniejszymi zielonymi i niebieskimi. Nie mam doswiadecznia z brokatami, ale ten wydawal mi sie dosyc rzadki, dlatego nalozyl, jak na zdjeciu, raczej sporadycznie, ze tak to ujme... Do tego pedzel jest, doslownie, pol centymetrowej szerokosci i nielatwo bylo nim manewrowac.
Ale ogolnie bylam zadowolona.






(vrksasana)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz