sobota, 25 sierpnia 2012

DOUGLAS Absolute Nails Spice It Up



Zdjęcia robione wieczorem, więc ciemnawe (wybaczcie jakość), ale do jutra już muszę go zmyć :) To jest końcówka piątego, a może nawet szóstego dnia noszenia tego lakieru, nie pamiętam dokładnie. To nie jest pomarańcz, lecz jasnorudy, trochę frostowaty, ale nie za bardzo (widać pociągnięcia pędzelka, ale nie dramatycznie). Znakomite krycie - jedna warstwa! No i bardzo trwały, z tym że nałożyłam go na Orly Bonder i pokryłam Nail Tek Quicken. Lakier dość gęsty, ale wygodnie się maluje, szeroki pędzelek. 
(kasica_k)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz