Słocz ręczny i nożny, bo się pierwszy raz od lat zdarzyło, że mam ten sam kolor tu i tu. Zima, stóp człowiek nie pokazuje, to można ;)
Buteleczki na zdjęciach niet, bo malowane w salonie. Trudno złapać idealny odcień, bo on jest taki ni to różowy ni to czerwony (dla mnie trochę bardziej fuksja niż czerwień, na stronie opi jest w dziale czerwienie), ale przykładam łapsko do monitora i wygląda bardzo podobnie. Ładnie wygląda na opalonej skórze w ciepłym odcieniu, w przeciwieństwie do większości różowych, które ją przyszarzają.
(besame.mucho)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz