W butelce jest ciepłą szarością, na paznokciach zmienia się w czystego żywego szampana. Kompletnie nie wiem, do czego mogę go nosić, niewyraźnie się czuję z aż tak zmetalizowanymi pazurami. Obiektywnie jednak jest bardzo, bardzo ładny. Myślę, że może jeszcze zyskać po całkowitym zmatowieniu, ale chwilowo tego nie sprawdzę, bo nadal nie udało mi się dopaść matowego wykańczacza.
Mój debiut słoczowy - na pierwszym zdjęciu światło dzienne, na drugim sztuczne + błysk:
(fanaberia.fanaberia)
Mój debiut słoczowy - na pierwszym zdjęciu światło dzienne, na drugim sztuczne + błysk:
(fanaberia.fanaberia)
W dziennym świetle to normalnie cudo! Palce lizać, że tak powiem :D
OdpowiedzUsuń